Minimalny spadek cen fotowoltaiki

Fotowoltaika

Ten post dostępny jest także w języku: English

Instalacje fotowoltaiczne w Polsce wciąż cieszą się dużą popularnością, o czym może świadczyć kolejna edycja programu Mój Prąd, dzięki której klienci indywidualni mogą starać się o dofinansowanie. Jak wynika z analiz portalu WysokieNapiecie.pl, średnia cena domowej instalacji fotowoltaicznej wraz z montażem spadła o 3% od 2019 r. Wzrosła natomiast średnia moc takich instalacji z popularnych w 2019 r. 5,6 kW do 5,8 kW, co z kolei spowodowało wzrost całkowitych kwot inwestycji.

Gdy w 2019 r. w Polsce ruszyła pierwsza edycja programu Mój Prąd, średnia cena domowych instalacji paneli fotowoltaicznych w Polsce wynosiła 25635 zł brutto, a przeciętna moc wynosiła 5,6 kW. Od tego czasu pojawiło się wiele zmian na rynku, a ceny poszczególnych elementów i etapów instalacji spadały lub szły w górę. Gdy obniżały się ceny paneli słonecznych i kabli, rosły ceny montażu, co spowodowane było koniecznością zyskania dodatkowych kwalifikacji przez instalatorów. Odwrotna sytuacja miała miejsce po pojawieniu się nowych firm oferujących instalacje fotowoltaiczne. Chociaż konkurencja na rynku wpłynęła na obniżenie cen montażu, w tym samym czasie skoczyły ceny urządzeń. Dodatkowo w górę poszły też koszty frachtu, a transport z Chin do Polski, który dostarcza moduły o łącznej mocy ok. 300 kW, zwiększył się od 2 tys. dolarów do 16 tys. dolarów, przez co zwiększyły się ceny pojedynczych urządzeń, o ok. 4 eurocenty na wacie.

Ciągłe zmiany kosztów na poszczególnych etapach wpłynęły na ostateczne ceny przydomowych instalacji, które od 2019 r. zanotowały spadek o 3%. Na podstawie 120 tys. wniosków złożonych w trzeciej edycji programu Mój Prąd wyliczono, że średnia cena domowej instalacji fotowoltaicznej wraz z montażem wynosi 4451 zł/kW z VAT. Jednak zwiększona moc montowanych instalacji – z 5,6 kW do 5,8 kW – wpłynęła na wzrost całkowitej kwoty. Przeciętna instalacja fotowoltaiczna w Polsce w 2021 r. kosztowała zatem 25797 złotych brutto. Warto jednak podkreślić, że duża konkurencja rynkowa pozwala na znalezienie różniących się ofert, których ceny wahają się od 4300 zł/kW do ponad 6000 zł/kW.

Chociaż przeciętna domowa instalacja fotowoltaiczna wytwarza ponad 5 MWh energii elektrycznej w skali roku, z danych GUS wynika, że jedynie 6% gospodarstw domowych w Polsce zużywa taką lub większą ilość energii. Większość przydomowych instalacji musi radzić sobie z nadwyżkami energii, które najczęściej trafiają do publicznej sieci elektromagnetycznej. Nadwyżki pozwalają na obniżenie rachunków za energię, a montaż instalacji fotowoltaicznej o mocy przekraczającej zapotrzebowanie domowników o ok. 20-25% pozwala na zredukowanie rachunków niemalże do zera. Według danych GUS w Polsce ok. 11% gospodarstw domowych zużywa 4 MWh rocznie, a 20% – przynajmniej 3 MWh, co sprawia, że inwestowanie w energię słoneczną jest opłacalne dla wielu indywidualnych prosumentów. Ponadto, jak wynika z danych Agencji Rynku Energii, w lipcu 2021 r. już 602 tys. gospodarstw domowych korzystało z instalacji fotowoltaicznych.

Możliwe zmiany na rynku domowej fotowoltaiki

Szacuje się, że od 2019 r. powstała ponad połowa instalacji fotowoltaicznych w gospodarstwach domowych, w których taka inwestycja była opłacalna. Obniżone do 3 tys. zł dotacje mogą zniechęcić mniej zamożne rodziny, co będzie się wiązać ze znacząco niższym popytem na rynku domowej fotowoltaiki. Dodatkowymi problemami dla potencjalnych prosumentów mogą okazać się zapowiadane zmiany w przepisach, które będą nakładały obowiązek magazynowania energii wytworzonej przez przydomowe instalacje, a to będzie generować kolejne koszty, sięgające od 6 do 20 tys. zł. Oznaczać to będzie również zmiany w branży fotowoltaicznej, ponieważ mniejsze firmy mogą nie przetrwać malejących marż dla instalatorów. Jednak duże i średnie firmy instalacyjne będą mogły rozwijać się w kierunku nowych technologii, m.in. pomp ciepła czy systemów smart home.

Przyjmuje się, że koszty domowych instalacji fotowoltaicznych pod koniec 2021 r. oraz w 2022 r. utrzymają się na podobnym poziomie co w latach 2019-2020. Nawet w przypadku znaczącego obniżenia cen samej instalacji, w najbliższej przyszłości należy liczyć się ze wzrostem cen modułów oraz systemów montażowych i kabli. W ciągu ostatnich dwóch tygodni ceny modułów skoczyły o 0,5-1 ct/W, a drożeją również surowce, takie jak aluminium czy miedź. Ponieważ ceny frachtu powinny utrzymać się na podobnym poziomie, na obniżki można liczyć jedynie w 2022 r., kiedy otwarcie nowych fabryk krzemu w Chinach może zwiększyć o jedną trzecią globalne zdolności produkcyjne i tym samym spadek cen modułów.

Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *