Kontrole PIP wykazały szereg nieprawidłowości na małych budowach

Inspekcje

Ten post dostępny jest także w języku: English

Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy przeprowadzili kontrole firm, które realizują różnego rodzaju prace budowlane na małych budowach. W aż 61% przypadkach wykazano zagrożenie dla zdrowia i życia osób pracujących na wysokości, a podczas 57% kontroli okazało się, że firmy eksploatują niekompletne i zmontowane niezgodnie z instrukcją rusztowania robocze.

Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła 648 kontroli na 438 budowach. Skontrolowano 643 przedsiębiorców, którzy zajmowali się realizacją pracy przy docieplaniu i wykończeniu elewacji ścian budynków mieszkalnych, remoncie elewacji ścian budynków oraz dachów budynków mieszkalnych, robotach ziemnych i ogólnobudowlanych związanych ze wznoszeniem budynków, remontach ulic, a także robotach budowlanych i instalacyjnych w wykopach. Inspekcje odbywały się na placach małych budów, czyli takich, gdzie w tym samym czasie może pracować do 20 osób. Dodatkowo inspektorzy kontrolowali budowy w różnych godzinach, także popołudniowych i wieczornych oraz podczas weekendów, aby ustalić, jaka jest rzeczywista skala nieprawidłowości i nieprzestrzegania przepisów.

Już w ostatnich latach kontrole PIP wykazywały szereg nieprawidłowości, a przepisy BHP były łamane przez 90% kontrolowanych wykonawców budowlanych. To tej pory największy problem stanowiło ignorowanie zasad dotyczących prawidłowego zabezpieczania ludzi pracujących na wysokości. Również z przeprowadzonych w tym roku inspekcji wynika, że w aż 61% przypadkach pojawiło się zagrożenie dla zdrowia i życia osób wykonujących prace na wysokości. Wiele nieprawidłowości – aż 57% – wykazano podczas sprawdzania rusztowań roboczych, które były zmontowane niezgodnie z instrukcją lub dochodziło do eksploatacji niekompletnych konstrukcji. W przypadku 34% kontroli zastrzeżenia dotyczyły oznakowania lub wygrodzenia stref niebezpiecznych, w których istnieje ryzyko spadania przedmiotów z wysokości. Takie strefy to m.in. miejsca wykonywania prac ziemnych, prac w wykopach, na dachach lub rusztowaniach. Ogromnym problemem, który pojawił się na co czwartej kontrolowanej budowie, okazało się zabezpieczanie przewodów elektrycznych, które pozostawione na ciągach komunikacyjnych stwarzały bezpośrednie zagrożenia dla zdrowia i życia pracowników. Brak zabezpieczeń takich instalacji nie tylko prowadzi do potknięć czy upadków, ale może również stwarzać ryzyko porażenia prądem.

W czasie akcji „Kontrole na małych budowach 2021” wydano 3637 decyzji i aż 78% z nich wiązało się z nakazem natychmiastowej eliminacji bezpośrednich zagrożeń dla życia lub zdrowia osób pracujących. Wśród decyzji inspektorów 356 dotyczyło wstrzymania prac, 258 – zaprzestania eksploatacji maszyn stwarzających zagrożenia dla obsługujących, a ponad 200 – zakazu wykonywania prac ze względu na brak wymaganych kwalifikacji lub środków ochrony osobistej. Aż 1961 wydanych decyzji to te z rygorem natychmiastowej wykonalności na podstawie art. 108 k.p.a., ze względu na ochronę zdrowia lub życia ludzkiego. W czasie kontroli inspektorzy udzielili także ponad 2400 porad technicznych.

Według danych PIP zebranych podczas poprzednich kontroli branża budowlana jest jednym z sektorów o wysokim wskaźniku wypadkowości. Najwięcej zagrożeń pojawia się na małych budowach, których może być coraz więcej ze względu na opracowywaną ustawę pozwalającą na budowę domów do 70 m2 na zgłoszenie. W przypadku małych budów często oszczędza się na bezpieczeństwie pracowników, próbując w ten sposób ciąć koszty realizacji usług. Co trzeci śmiertelny wypadek podczas pracy zdarza się właśnie podczas robót budowlanych, a główną przyczyną są zachowania ludzi, spowodowane nieprzestrzeganiem przepisów BHP.

Zobacz również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *