Śmieci wyprodukują energię ?

Ten post dostępny jest także w języku:
English
Produkcja energii elektrycznej i ciepła przy użyciu śmieci może wkrótce stać się popularnym zjawiskiem w Polsce. W kraju działa już 8 spalarni, które w ciągu roku przetwarzają łącznie ok. 1,1 mln ton odpadów, wytwarzając przy tym energię, a planowane inwestycje mają zwiększyć ilość spalanych śmieci do ok. 2 mln ton rocznie. Projektami zaczynają interesować się samorządy, które z powodu ograniczonych środków korzystają z oferowanego przez firmy partnerstwa publiczno-prywatnego.
Działające w Polsce spalarnie odpadów powstawały ponad 10 lat temu w dużych miastach, m.in. Krakowie i Poznaniu, a jedną ze starszych inwestycji tego typu jest Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Warszawie, który został założony prawie 20 lat temu i jest obecnie rozbudowywany. Spalarnie w Polsce pozwalają na wytworzenie energii z ok. 10% odpadów komunalnych, jednak realizowane projekty mogą wpłynąć na zwiększenie tej liczby.
PPP rozwiązaniem dla samorządów?
Partnerstwo publiczno-prywatne (PPP) umożliwia samorządom zarządzanie inwestycjami, które są finansowane i budowane przez prywatnych inwestorów. Projekty realizowane w takiej formule powstają w Gdańsku i Olsztynie, gdzie za inwestycje odpowiadają odpowiednio spółki budowlane Astaldi, Termomeccanica Ecologia i energetyczna Dalkia oraz firma Urbaser i fundusz Meridiam. Zgodnie z umowami prywatne firmy będą operatorami spalarni przez 25 lat. Projekty związane ze spalarniami planowane są także w innych miastach, np. we Włocławku, gdzie powstać ma mniejsza inwestycja, w Bełchatowie, gdzie zainwestować chce PGE, oraz w Łodzi.
Również mniejsze miasta otwierają się na możliwości gospodarowania odpadami w celu wytworzenia energii. Jednym z przykładów mogą być Starachowice, w których w sierpniu 2021 r. podpisano kontrakt z firmą Control Process o wartości ponad 100 mln zł. Dzięki instalacji miasto będzie mogło spalać 30 tys. ton odpadów w ciągu roku. Ponad 2/3 potrzebnych środków finansowych zostało pozyskane z pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Drugą tego typu inwestycją jest spalarnia w Krośnie, która zagospodaruje 22 tys. ton odpadów rocznie. Za projekt odpowiada konsorcjum firm Instal Warszawa i Dalkia Wastenergy, a niemal całe finansowanie 135-milionowej inwestycji zostanie zapewnione przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Łącznie w formie dotacji i prewencyjnej pożyczki miasto otrzyma ponad 111 mln zł wsparcia.
Krajowy Plan Gospodarki Odpadami, który ma zostać opublikowany w czerwcu 2022 r., ma oszacować, ile nowych spalarni będzie mogło powstać w Polsce. Warto dodać, że zgodnie z wymogami unijnych dyrektyw Polska może poddać spalaniu do 30% zebranych odpadów, a za gospodarowanie odpadami komunalnymi odpowiedzialne są także cementownie, które ze śmieci wytwarzają paliwo alternatywne do opalania swoich pieców.
Nowa strategia dla ciepłownictwa
W czwartym kwartale 2021 r. rząd będzie zajmował się „Projektem uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Strategii dla ciepłownictwa do 2030 r. z perspektywą do 2040 r.”. Wynika z niego, że w przyszłości w Polsce ciepło z odpadów komunalnych zostanie wykorzystane na szeroką skalę. Jak wskazano w projekcie, ma on wspomóc rozwój instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych w nowoczesnych, spełniających ostre kryteria środowiskowe instalacjach, wytwarzających energię elektryczną i ciepło w kogeneracji.
Spalarnie wspomogą zmodernizowane ciepłownictwo komunalne?
Realizowana w Olsztynie elektrociepłownia na odpady, której budowa ma zakończyć się w lipcu 2023 r., będzie miała dodatkową część ciepłowniczą. Dwa kotły opalane gazem lub olejem o łącznej mocy 76 MWt będą stanowić rezerwowe źródło ciepła. Zdaniem Rafała Psika, dyrektora projektu z ramienia generalnego wykonawcy, czyli południowokoreańskiej grupy Doosan, liczne sortownie w Polsce nie poradziły sobie z problemem kalorycznych frakcji odpadów, czyli takich, których nie można składować ani zagospodarować. Ich ilość może wynosić nawet 4 mln ton rocznie, podczas gdy moc przerobowa działających spalarni to ok. 1,5 mln ton. Podobną ilość odpadów gospodarują również cementownie, jednak w ich przypadku nie można już mówić o żadnym zwiększeniu przepustowości.
Odpady mogą zostać wykorzystane jako paliwo dla modernizowanego ciepłownictwa komunalnego, jednak powodzenie takich inwestycji zależy od ich finansowania. Samorządy decydują się na PPP, ponieważ taki model pozwala otrzymać dofinansowania, z których nie mogą korzystać podmioty prywatne. Po uruchomieniu spalarni samorządy zajmują się dostarczeniem odpadów do instalacji, a prywatni inwestorzy działają przez określony czas jako operatorzy projektów. Trudności w pozyskiwaniu środków, które wymuszają współpracę z sektorem prywatnym, są powodowane brakiem możliwości otrzymania unijnych środków na tego typu inwestycje.
Czy śmieci zastąpią węgiel?
Zdaniem Artura Pielecha, prezesa spółki FBSerwis, spalarnie odpadów mogą być sposobem na odejście od wykorzystania węgla w ciepłownictwie komunalnym. Takie rozwiązanie wpłynie na zmniejszenie obciążeń związanych z uczestnictwem w systemie handlu uprawnieniami do emisji CO2. Dodatkowo odpady mogą zostać wykorzystane do produkcji paliwa alternatywnego w postaci RDF, z którego korzystają cementownie.
Jak wynika z szacunków prezesa spółki FBSerwis, w spalarniach można zagospodarować jeszcze ok. 2 mln ton odpadów, dlatego w przyszłości pojawią się kolejne inwestycje, które wykorzystają ten nadmiar śmieci. Prawdopodobnie znajdzie się miejsce dla jeszcze 10-20 obiektów, w zależności od rozmiarów planowanych projektów.
Obecnie FBSerwis współpracuje z firmą Budimex nad projektem spalarni, która może powstać na terenie zakładu Ciech Soda Polska w Janikowie. Obiekt mógłby wykorzystywać nawet 280 tys. ton odpadów rocznie, a pozyskana energia byłaby zużywana przez fabrykę.
Rynek spalarni będzie się rozwijał
Potencjał na rynku spalarni oznacza możliwości nie tylko dla firm zajmujących się gospodarowaniem odpadami, ale również dla podwykonawców inwestycji. Przykładem dużych zleceń w tym sektorze może być firma Mostostal Zabrze, która od 20 lat zajmuje się budową i serwisowaniem spalarni, a na swoim koncie ma obsługę ponad 25 obiektów, z czego większość znajduje się w zachodniej Europie. Firma podpisała umowę wartą 400 mln zł, w ramach której będzie rozbudowywać warszawską spalarnię. Kontrakt wyniósł ok. 1/4 wartości całej inwestycji, a firma będzie realizować swoje zadania przez 3 lata.
Zdaniem prezesa firmy, Dariusza Pietyszuka, według niektórych branżowych wyliczeń masa produkowanych w Polsce odpadów komunalnych może być niedoszacowana o 2-3 mln ton. Jak wynika z danych GUS, statystyczny Polak wytwarza rocznie ok. 350 kg odpadów, natomiast średnia europejska wynosi ok. 500 kg. Większa ilość śmieci na jednego mieszkańca przypada w krajach bogatszych, a w Dani ta liczba wynosi aż 850 kg śmieci na osobę.
Spalarnie już bez unijnego dofinansowania
Chociaż dzięki unijnym funduszom udało się w Polsce wybudować większość spalarni komunalnych, przyszłe inwestycje nie mogą już liczyć na podobne wsparcie finansowe. Wynika to z założeń UE, które kładą większy nacisk na odpowiednią hierarchię postępowania z odpadami, natomiast zadaniem spalarni jest jedynie wykorzystywanie tzw. odpadów resztkowych.
Fundusze europejskie wspierają rozwój innowacyjnych projektów odpadowych, m.in. związanych z produkcją wodoru z odpadów oraz „przyspieszoną karbonizacją”. Drugi projekt pozwoli na przekształcenie pozostałości ze spalarni odpadów w minerały węglanowe z wykorzystaniem CO2 wychwyconego z rafinerii, a finalny m produktem tego procesu ma być kruszywo, które znajdzie swoje zastosowanie w sektorze budowlanym. Na decyzję w sprawie otrzymania finansowania czekają jeszcze dwa projekty spalarni w Norwegii i Dani, które mają być wyposażone w technologie wychwytywania CO2.
Wykorzystanie instalacji CCS zdecydowanie zwiększa koszt inwestycji, jednak wiąże się z redukcją dwutlenku węgla uwalnianego do atmosfery. W przyszłości spalarnie odpadów mogą zostać dodane do unijnego systemu handlu prawami do emisji – EU ETS, zatem inwestorzy powinni zwracać na to uwagę przy planowaniu kolejnych projektów. Warto zauważyć, że spalarnie mają większą emisję CO2 na jednostkę wyprodukowanej energii, ponieważ efektywność takiego sposobu wytwarzania energii jest niższa w porównaniu do innych paliw.
W UE czysta energia ze śmieci już od lat. Budowana w Warszawie eko spalarnia też będzie produkować przy okazji energię